Debiutancka powieść Celeste Ng „Wszystko czego wam nie powiedziałam” to opowieść o tym, co może się wydarzyć, kiedy zaniedbujemy swoje marzenia i pragnienia. To dramatyczna historia relacji rodzinnych, ukazująca niebezpieczeństwo projekcji niespełnionych ambicji na własne dzieci. Stawiająca trudne pytania o przestrzeń dla realizacji celów, która powinna być szanowana i respektowana.
To również opowieść o braku dojrzałości do bycia rodzicem w ogóle. A co za tym idzie o dźwiganiu odpowiedzialności za takich rodziców przez dzieci, która często staje się ciężarem ponad siły.
Opowiedziana w sposób subtelny, nieoskarżająca nikogo, a jedynie starająca się wytłumaczyć jak głęboko funkcjonuje w każdym z nas, schemat wdrukowany przed laty w domu rodzinnym. W mojej opinii jest to lektura niezwykle mądra, pozwalająca wyciągnąć własne wnioski czytelnikom. Dążąca do ukazania jaką wartością jest człowiek sam w sobie. Jak istotna jest samoakceptacja i próba budowania poczucia wartości, nieopierająca się na opiniach otoczenia.
Polecam wszystkim, którzy nie lubią korzystać z poradników psychologicznych, lecz w sposób przystępny, chcieliby się dowiedzieć czegoś o tym, jak starać się żyć bez masek, w zgodzie ze sobą. Podczas lektury, można stawiać sobie pytania i dzięki refleksjom udać się w niesamowitą podróż w głąb siebie.